Każdy, kto planuje zakup auta, od razu otrzymuje do wyboru jego dwie podstawowe wersje – albo tą zupełnie nową, albo tą używaną. Pierwsza będzie droższa, druga tańsza. Różnice w cenie są oczywiste i najbardziej dostrzegalne, jednakże nie tylko je należy brać pod uwagę przy podejmowaniu ostatecznej decyzji. Niejednokrotnie zdarzy się zresztą tak, że samochody używane okażą się jednak droższe od tych nowych. Nie jest to żaden ewenement, bo wszystko zależy od rodzaju tych samochodów. Drogie są chociażby luksusowe starodawne limuzyny, których dziś na próżno szukać nawet w najlepiej zaopatrzonych salonach samochodowych, gdyż znane marki raczej od nich odeszły i nie chcą ich już produkować, zastępując je nowocześniejszymi modelami aut. Takie limuzyny są drogie, ale często jednak warte swojej ceny. Wystarczy zwrócić uwagę na to, jaką wartość miały one na samym początku i jak cały czas idzie ona w górę. Okazy kolekcjonerskie często są traktowane jak swego rodzaju inwestycja. Z czasem ich wartość ulega tylko podwyższeniu, a zatem istnieje spora szansa, że po upływie jakichś kilkunastu lat można będzie je sprzedać za jeszcze większą kwotę niż ta, za którą się je kupiło.
Wszystko ma jednak dwie strony medalu. Ta kwota, która musiałaby zostać przeznaczona na luksusowy samochód używany z wyższej półki, czyli chociażby wspominaną limuzynę wyprodukowaną ponad dwadzieścia lat temu, równie dobrze pozwoliłaby na zakup całkowicie nowego auta z segmentu C. Nie zawsze więc używane samochody będą najlepszym wyborem. Jeżeli komuś zależy po prostu na zakupie czegoś sprawnego i zdatnego do jazdy, powinien on mimo wszystko zacząć się rozglądać za czymś zupełnie nowym. W przypadku aut pochodzących z salonów jakiekolwiek wady czy usterki są przecież niemożliwe. To, który samochód okaże się lepszy – czy ten nowy, czy ten używany – zależy więc wyłącznie od oczekiwań osoby, która chce nabyć nowy pojazd.
Sprawdź również: porównywarka leasingu